Złoty rozpoczął rok 2023 od niewielki zmian w relacji do euro, szwajcarskiego franka i brytyjskiego funta, umacniają się jednocześnie do amerykańskiego dolara, który w styczniu tracił do większości światowych walut.
Ten względny rynkowy spokój, który można było obserwować w pierwszych tygodniach nowego roku, został jednak zburzony w lutym. Klimat inwestycyjny na świecie wyraźnie się pogorszył, a na rynkach zrobiło się nerwowo. Dotyczyło to też polskiej waluty. W pierwszej połowie lutego wyraźnie straciła ona na wartości. Najmocniej do dolara. Kurs USD/PLN wzrósł z 4,33 zł do prawie 4,50 zł w połowie lutego, notowania EUR/PLN podskoczyły z 4,71 zł do 4,80 zł, kurs CHF/PLN wzrósł z 4,73 zł do 4,86 zł, a kurs GBP/PLN po przejściowym spadku z 5,34 zł do 5,24 zł, wzrósł do 5,43 zł.
To co w lutym wywołało nerwowość na rynkach finansowych, osłabiając równocześnie złotego, to obawy przed wolniejszym od oczekiwań spadkiem inflacji w USA, co zmusi tamtejszą Rezerwę Federalną (Fed) do większych od zakładanych podwyżek stóp procentowych i dłuższym ich utrzymywaniem na wysokich poziomach. Z uwagi na znacznie amerykańskiej gospodarki na świecie, to wymusiłoby również kroki dostosowawcze ze strony innych banków centralnych, a także zwiększałoby ryzyko recesji.
Oprócz czynników globalnych, w lutym złotemu zaczęły ciążyć także czynniki lokalne. Wystarczy wymienić kolejny raz oddalającą się perspektywę otrzymania przez Polskę środków z Krajowego Programu Odbudowy (KPO), czy rosnące ryzyko geopolityczne wraz ze zbliżającą się pierwszą rocznicą agresji Rosji (i Białorusi) na Ukrainę. Nie bez znaczenia było również to, że w roku wyborczy rządowi trudno będzie utrzymać dyscyplinę finansową, co dodatkowo może utrudnić walkę z inflacją.
Wpływ czynników lokalnych sprawił, że złoty tracił również do czeskiej korony i niegrzeszącego przecież siłą węgierskiego forinta. W lutym polska waluta kontynuowała przecenę względem czeskiej korony, wyznaczając kolejne historyczne dołki. Forint, który jeszcze w grudniu był rekordowo słaby do złotego, w 2 miesiące odrobił straty z poprzednich 8 miesięcy i znalazł się na poziomach obserwowanych ostatnio w kwietniu 2022 roku.
Finalnie losy złotego w 2023 roku będą zależeć od tego, czy amerykańskiemu Fed-owi i innym bankom centralnym uda się opanować wysoką inflację, jednocześnie nie doprowadzając do globalnej recesji. Najnowsze prognozy ekonomistów sugerują, że to wciąż realny scenariusz. Kruchy, ale realny. Stąd póki co należy przyjąć, że obserwowana w lutym nerwowość na rynkach finansowych, która doprowadziła do osłabienia polskiej waluty, to sytuacja jednak przejściowa. To zaś oznacza, że wiosną złoty ponownie może zacząć się umacniać, który to proces byłby kontynuowany jeszcze latem.
(Tekst ukazał się w Wiadomościach Turystycznych)
Zastrzeżenie: Przedstawiony materiał ma charakter wyłącznie informacyjny i nie powinien być traktowany jako porada inwestycyjna. Poglądy, informacje lub opinie wyrażone w tekście należą wyłącznie do autora, a nie do jego pracodawcy, organizacji, komitetu lub innej grupy, osoby lub firmy.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie są wskaźnikiem przyszłych wyników.
Ostrzeżenie przed ryzykiem: Kontrakty CFD są instrumentami złożonymi i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej utraty pieniędzy z powodu dźwigni finansowej. 75% and 75% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD odpowiednio z Tickmill UK Ltd i Tickmill Europe Ltd. Powinieneś rozważyć, czy rozumiesz jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na podjęcie wysokiego ryzyka utraty pieniędzy.
Kontrakty futures i opcje: Handel kontraktami futures i opcjami z depozytem zabezpieczającym wiąże się z wysokim stopniem ryzyka i może skutkować stratami przekraczającymi początkową inwestycję. Produkty te nie są odpowiednie dla wszystkich inwestorów. Upewnij się, że w pełni rozumiesz ryzyko i zachowaj odpowiednią ostrożność, aby nim zarządzać.