Poniedziałkowy kalendarz makroekonomiczny był bardzo ubogi. Danych było mało, a te które zostały opublikowane miały trzeciorzędny charakter. Wtorek pod tym względem przedstawia się o wiele lepiej.

Dziś prym wiodą przede wszystkim raporty makroekonomiczne z USA. O godzinie 14:30 zostaną opublikowane styczniowe dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku (prognoza: -4,5 proc. M/M). Pół godziny później światło dzienny ujrzy nowy raport S&P/Case-Shiller nt. cen nieruchomości w największych amerykańskich miastach (prognoza: 6 proc. R/R). O godzinie 16:00 zostaną opublikowane, najważniejsze w tej grupie dane, czyli indeks zaufania amerykańskich konsumentów (prognoza: 114,9 pkt.), którzy przygotowuje Conference Board. O tej samej godzinie zostanie też opublikowany indeks Fed z Richmond (prognoza: -4 pkt.), ale jego znaczenie jest już stosunkowo niewielkie.

Z innych publikacji, które dziś jeszcze zasługują na uwagę, to rano instytut GfK opublikował indeks zaufania niemieckich konsumentów, który zgodnie z prognozami wzrósł do -29 pkt. z -29,6 pkt., chociaż wciąż pozostaje na bardzo niskim poziomie. Dziś jeszcze podobne dane napłyną z Francji, a po południu decyzję ws. stóp procentowych podejmie Bank Węgier (prognoza: obniżka o 100 pb).